niedziela, 6 października 2013

Chapter 18: Kamilah

Patrzyłam jak Zayn pozwala Steph bawić się łańcuchem znajdującym się na jego szyi. Przez około piętnaście minut opierałam się o ścianę, reszta chłopców siedziała na kanapie, wszyscy przyglądaliśmy się Zayn'owi, który tańczył po apartamencie, trzymając Stephanie. Odkryła, że łańcuch był fascynujący; jak jakiś iPod czy inne gówno.
"Jesteście głodni ? Przynieść wam coś ?" Powiedziałam, przerywając ciszę, gdy odwróciłam się do chłopców. Wymienili się spojrzeniami.
"Nie, dzięki kochanie." Odpowiedział Liam z uspokajającym uśmiechem.
"Uh, coś do jedzenia byłoby miłe." Niall popatrzył na mnie z nadzieją.
"Coś do picia byłoby wspaniałe." Uśmiechnął się głupkowato Harry.
"Byłoby świetnie, gdybyś pokazała mi w którą stronę do łazienki." Przemówił Louis. Liam posłał im wszystkim brudne spojrzenia, potępiając to, że skorzystali z mojej oferty.
"Uh, wszystko co mam do jedzenia to czipsy. Czy woda będzie w porządku ? Łazienka jest na końcu korytarza, jasnoniebieski drzwi." Odpowiedziałam.
"Tylko czipsy ! Możemy zamówić pizzę ?" Jęknął Niall.
"Woda, nie masz alkoholu albo soku, ale czegoś ?" Skarżył się Harry.
"Wzdłuż korytarza ? DZIELISZ łazienkę z innymi ludźmi ?" Spytał obrzydzony Louis. Wywróciłam na nich oczami. Liam posłał mi przepraszający uśmiech. Wzruszyłam ramionami.
"Er, mogę zamówić pizzę, ale wasza dwójka" Popatrzyłam na Louis'ego i Harry'ego. "musicie to przeboleć. Nie mam nic innego do picia, Harry, ponieważ soki są tuczące, a alkohol zrobiłby ze mnie zła matkę. Louis, możesz skorzystać z łazienki lub trzymać, twój wybór." Mój głos przybrał srogi ton, a Liam pokiwał głową z aprobatą.
"Wytrzymam." Mruknął Louis.
"Alkohol jest powodem dla którego ty JESTEŚ matką." Wymamrotał Harry.
"Cokolwiek ja piję, pije dziecko." Wyjaśniłam Harry'emu, powstrzymując uderzenie, które chciałam mu wymierzyć.
"Hey, ludzie. Przestańcie być niewdzięczni; to podłe." Narzekał Zayn podchodząc do nas. Posłał Harry'emu i Louis'emu ostrzegające spojrzenie. Stał po mojej stronie. Uśmiechnęłam się do niego wdzięczna, a on odwzajemnił gest.
"Dzięki." Powiedziałam cicho. Jego oczy migotały, gdy patrzył na mnie i sądzę, że widziałam jak jego mięśnie napinały się, kiedy poprawiał sposób trzymania Stephanie.
"Nie ma problemu, skarbie. Niall, NIE zamawiamy pizzy. Rusz swój leniwy tyłek i zdobądź tą cholerną pizzę sam." Dodał Zayn. To było dotkliwe i w pewien sposób słodkie, że brzmiał tak... ojcowsko i odpowiedzialnie.
"Hey, żadnego przeklinania przy dziecku." Skarciłam go żartobliwie. Zayn posłał mi oczko. Wywróciłam oczami, ale sekretnie spowodował, że moje serce zatrzepotało.
"Ok, gołąbeczki skończcie." Jęknął Louis.
"Mogę ją potrzymać ?" Spytał bojaźliwie Harry. Odwróciłam głowę na to, jak temat rozmowy się zmienił.
"Hazza, czy to-" Liam zaczął, ale Harry mu przerwał.
"Jezu, Liam. Trzymałem już wcześniej dziecko." Wywrócił oczami.
"Pewnie, Harry. Tylko bądź ostrożny i będzie bawiła się twoim wisiorkiem." Ostrzegłam, sięgając po Stephanie. Zayn zacisnął szczękę i odwrócił się, więc nie mogłam jej dostać. Zmarszczyłam brwi.
"Nie chcę jeszcze pozwolić jej odejść." Wybełkotał Zayn jako wyjaśnienie. Awww, jak słodko !
"Zayn, będziesz miał masę czasu na trzymanie jej w przyszłości. Ufam Liam'owi, że zajmie się tą czwórką, dlaczego nie pójdziemy na spacer." Zaproponowałam. Zobaczyłam, że Louis skrzyżował ramiona, kiedy wymieniłam go jako kogoś kto potrzebuje opieki. Zayn zawahał się, ale wręczył Stephanie Harry'emu. Popatrzył na Liam'a błagającym spojrzeniem, zanim wziął mnie za rękę i pociągnął na zewnątrz.
"Kamilah." Powiedział, gdy zamknęłam drzwi.
"Co ?"
"Kamilah; chcę, żeby drugim imieniem Stephanie było Kamilah." Powiedział mocno.
"Camilla ? Jak C-A-"
"Nie. Kamilah. K-A-M-I-L-A-H. To arabskie imię. Oznacza idealna." Wymamrotał zażenowany przez sentyment. Uśmiechnęłam się do niego.
"Stephanie Kamilah Williams. Jak dla mnie brzmi świetnie." Przytaknęłam. Uśmiechnął się.
"Kocham ją bardzo mocno. Bałem się z nią spotykać, ale kiedy pierwszy raz moje oczy na niej spoczęły, nie mogłem sobie wyobrazić mojego życia bez niej. Nie wiem co teraz zrobić." Przyznał. Zaczęliśmy schodzić po schodach do lobby. Wsunął swoją rękę w moją.
"Cóż, będziesz w Nowym Jorku przez kilka tygodni. Możesz widywać się z nią tak często, jak tylko będziesz chciał. Wtedy, będziesz w stanie odwiedzać ją kiedykolwiek. Plus, masz trasę koncertową po Ameryce w przyszłym roku. Możesz ją wtedy zobaczyć." Próbowałam wyjść z dobrym planem, ale ten, który zaproponowałam był do bani.
"Nie chcę widywać jej kilka razy w roku, Amy." Powiedział cicho. Położyłam głowę na jego ramieniu, kiedy oplótł mnie swoją ręką wokół pasa.
"Wiem, ale nie mam pojęcie co innego możemy zrobić." Westchnęłam.
"Przeprowadźcie się ze mną do Londynu."

~*~
Jak myślicie, co Amy powie na propozycję Zayn'a ?
Przepraszam za błędy. xx
Odpowiadając na pytanie : postaram się dodawać co 4/3 dni.
Dodany później, ponieważ byłam na zawodach w Czechach.

17 komentarzy:

  1. Świetne! wiedziałam, że Zayn ją o to poprosi :')

    Szesienapic

    OdpowiedzUsuń
  2. SUPER <3
    Louuuis_1D

    OdpowiedzUsuń
  3. Uuu ciekawie się zapowiada :) Pewnie będzie tak że na początku nie będzie popierała pomysłu ale potem się jakoś zgodzi. Czekam na kolejny :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham to fanfiction. I Zayn jest taki słodki...awww....czekam na next ♥

    Jeżeli być miała czas to zapraszam do mnie http://lose-fanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Asdfghjkasfgjkafhjlawdgjkasfgjk Zayn jest taki słodki w tym rozdziale xx

    OdpowiedzUsuń
  6. Cuudo *-* No ciekawe co mu odpowie.
    Czekam na next'a. Love U! ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. o. m. g. *nabiera głośno powietrza, przytyka buzię ręką* <-- moja reakcja na ostatnią wypowiedź Zayna *--* ten rozdział jest taki xcfvgbhnjvghjghi *o* Boże, Kamilah to piękne imię... chcę, żeby Amy przeprowadziła się do Londynu ze Steph, o :c to będzie takie słodkie, zamieszkają razem z Zayn'em i wgl vhsjdfbghfjdk *u* awwww ♥
    PS moja wypowiedź nie ma ładu i składu, przepraszam najmocniej
    PS2 i jak na zawodach? wgl jakie to były zawody? :)
    @lonelyloueh

    OdpowiedzUsuń
  8. Musi się zgodzić. To jest pewne. :)
    Zayn jest słodziutki. Nie chciał oddawać Stephanie. <3
    Czekam na następny.
    ~ Roksana ♥ ♥ ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. OMG! mam nadzieje, że się zgodzi! świetnie tłumaczysz już nie mogę się doczekać nn ; )

    @Iziulka

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. Super czekam na następny ;-) Patii

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie przetłumaczony rozdział!!!
    Amy nie będzie na początku zadowolona z pomysłu, co nie? Heh ale cóż coś, może ktoś, albo raczej coś z kimś pomoże jej w wyborze.
    Czekam na następny!!!
    @Zaniloliry_wife

    OdpowiedzUsuń
  13. Omg świetny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  14. Ojeju rozdział świetny, zarówno jak i tłumaczenie ;) Aww jaki słodki Zayn... Chyba nie wytrzymam do kolejnej części =)

    OdpowiedzUsuń